Internet w Korei Północnej - recenzja, cechy, ciekawe fakty i recenzje

W wielu krajach Internet jest ograniczony, w niektórych lub wcale nie jest albo ludzie są tak biedni, że nawet nie wiedzą o jego istnieniu. Ale co jest nie tak z Koreą Północną, krajem, który aktywnie rozwija technologię jądrową (co implikuje wielki postęp technologiczny), ale ma więcej ograniczeń? Internet w Korei Północnej jest, ale jest tak ograniczony, że zgodnie z naszymi standardami możemy założyć, że po prostu tak nie jest. Tak, i jest dostępny dla jednostek ludzkich. Dlaczego więc zakazano internetu w Korei Północnej? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w jak największym stopniu.




Czy w Korei Północnej istnieje połączenie internetowe?

Oczywiście, że jest. Ale w przeciwieństwie do większości krajów jest to rządowe narzędzie propagandy. Jego jedynym celem jest służyć interesom władz, a nie zapewniać obywatelom dostępu do sieci. Ci ostatni nie mają do niej dostępu, a jeśli tak, to jest bardzo ograniczony. Większość informacji o wydarzeniach na świecie obywateli pochodzi z gazet lub telewizji. Jednakże, jeśli wierzysz w wypowiedzi ekspertów, którzy badają problemy tego zamkniętego stanu, ostatnio pojawiło się niewielkie odkrycie "żelaznej kurtyny". W pewnym stopniu może również wpływać na Internet w Korei Północnej. W tej chwili trudno powiedzieć, ilu Koreańczyków z Północy ma dostęp do internetu. Jednak w 2013 r. Ustalono 1200 adresów IP, które trafiły do ​​sieci Korei Północnej. Oficjalnie rząd zezwala na dostęp do sieci stronom, ambasadom z innych krajów,uniwersytety, propagandyści i zagraniczne osoby gospodarcze. Ponadto, niektórzy ludzie z kręgu liderów Kim Dzong Yin również mają dostęp do sieci. Chodzi o sieć WWW, ale zwykli ludzie nie mają do niej dostępu. Ale mogą korzystać z "Kwammen" - Internetu w Korei Północnej w kraju. Ta sieć nie wykracza poza "granicę cyfrową" państwa.

"Quantman"

Władze całkowicie rozwiązały problem dostępu do sieci i informacji - po prostu "odcięły" Internet w całym kraju. Zamiast tego powstała wewnętrzna sieć o nazwie "Kwammen". Ta sieć jest dostępna dla tych nielicznych obywateli, którzy mają komputery, ale większość z nich po prostu nie odbywa się kosztem bardzo wysokich kosztów takiego sprzętu. Ten "analog" jedynie zdalnie przypomina klasyczną sieć. Tak, są czaty, fora, serwisy rozrywkowe (około dwóch do trzech tuzinów), ale nawet tam nie ma wolności i zapachu. Według ekspertów z Korei Północnej, wszystkie informacje w "Kwammen" są odczytywane i analizowane przez cenzurę. Wszystko oznacza wszystko bez wyjątku.

Jak działa ich sieć?

Czy to znaczy, że Internet został zbanowany w Korei Północnej? Po części dlatego, że obecność sieci wewnętrznej, choć w całym kraju, nie jest wcale nieskończoną przestrzenią informacyjną, którą dobrze znamy. W Korei Północnej istnieje nawet specjalna instytucja - koreańskie centrum komputerowe. Zadaniem tego centrum jest pobranie do sieci "świeżego szefa kuchni", wyodrębnionego z tego Internetu. To centrum ma listę dozwolonych witryn, w których biorą treść iprzesłane do Kwammen.



Sami obywatele rozumieją, że istnieją komputery i jakaś sieć. Wiedzą, że możesz podpalić mysz i zobaczyć ciekawe rzeczy, ale nic więcej. Większość stron "Kwammenie" to witryny instytucji edukacyjnych lub przedsiębiorstw. Ale ostatnio sieć się rozwija, a strony pojawiają się w języku angielskim, a nawet w języku rosyjskim.

Cenzura w Internecie

Należy zwrócić uwagę, że Centrum Informacji Komputerowej odgrywa kluczową rolę w rozwoju tej sieci. To on przesyła dane do Quantmana na prośbę różnych agencji. Jednak treści oferowane użytkownikom podlegają bardzo rygorystycznej kontroli cenzury.
Kontemplując współczesną analogię, Quantman przypomina raczej bibliotekę elektroniczną, w której użytkownik nie może nic zrobić. Istnieje jednak możliwość pobrania książek, które są koniecznie sprawdzane pod kątem cenzorów przez "przełożonych" i czytania ich na tablicach Samjiyona. Te tabletki do Korei Północnej są specjalnie produkowane przez Chiny. Istnieją koreańskie sieci i serwisy informacyjne, które promują komunizm w większym stopniu. Niektóre publikują artykuły o nauce. Istnieje nawet własna wyszukiwarka i handel, który pozwala na prowadzenie firmy. Dodano czaty i e-maile - możesz tam czatować i udostępniać piosenki.

Oprogramowanie

Biorąc pod uwagę fakt, że KRLD - kraj bardzo biedny ze średnią pensją pracujących 4 dolarów, na spotkanie z komputerem - rzadkość. Ale mieszkańcy z ich komputerami również istnieją, choć jest ich niewielu. Na używanych komputerachsystem operacyjny Red Star OS, który jest powłoką popularnego darmowego systemu Linux. Najnowsza wersja tego systemu operacyjnego przypomina system Mac OS. Dostęp do Internetu w Korei Północnej odbywa się za pomocą przeglądarki Mozilla Firefox o nazwie "Nenara". Jest system pocztowy, edytor tekstu, a nawet niektóre gry.

Dostęp do naprawdę wielkiego internecie

Jak wiadomo, większość mieszkańców Korei Północnej mają dostęp tylko do kopii stron internetowych, które zostały ocenzurowane i zawsze w zasięgu swojej sieci „kwangmyong”. Tak, a większość obywateli nie ma komputerów, a dostęp jest dostępny w laboratoriach naukowych, instytutach, kafejkach internetowych. I kupić komputer bardzo trudne, ponieważ technologia import z zagranicy jest zabronione (można go umieścić w więzieniu, nawet z DVD-ROM ze niewinnej południowokoreańskiej serialu) i produkcji własnego PC zaangażowane przedsiębiorstwa państwowego „Dzień Panda”, ale Wydaje tylko 2000 kopii rocznie.

Ale mimo to internet w Korei Północnej odbywa się za pomocą kabla wyciągniętego z Phenianu do Chin. Dostęp do niej ma około dwóch tysięcy osób w całym kraju. W rzeczywistości Chiny są dla Korei świetnym firewallem, co oznacza wiele ograniczeń i zakazów. I tylko stanowi urzędnicy wysokiego szczebla i wąskie grono specjalistów, którzy potrzebują go do pracy, mają do niego dostęp. Według opinii użytkowników prędkość takiego internetu jest bardzo powolna i połączona z nim za pośrednictwem zabronionych komputerów, w tym amerykańskiej firmy Apple. Cały 25-milionowy kraj ma 1024 adresy IP.

Internet dla władzy

Biorąc powyższe pod uwagę,Całkowicie błędne jest twierdzenie, że Korea Północna żyje bez Internetu. Jest, ale z ogromnymi ograniczeniami dla obywateli. Ale jego moc może być wykorzystana "w całości". W szczególności w przypadku propagandy. Gdy tylko Kim Dzong Il doszedł do władzy, zwiększyła się obecność państwa w Internecie. W sieciach społecznościowych wideo zostało szeroko rozpowszechnione na temat tego, jak dobrze żyją ludzie w KRLD.
Istnieje również teoria (lub fakt?), Że KRLD używa Sieci do wdrażania cyberataków. Uważa się, że północnokoreańscy hakerzy są odpowiedzialni za plagę Sony. Cóż, ogólnie rzecz biorąc, Internet tworzy wysoki status dla północnokoreańskich elit.

W jaki sposób obywatele "kopią" internet w Korei Północnej?

Niechęć władz do otwarcia Internetu dla obywateli ich kraju jest dość zrozumiała. Tylko informacje, które użytkownicy mogą tam znaleźć, są sprzeczne z ich propagandą. Jednak, aby przetrwać prędzej czy później będzie musiał się otworzyć. Jeżeli Chiny mają "wielką ścianę internetową", która blokuje strony zakazane w ChRL, to KRLD ma swój własny analog, który jest powszechnie nazywany "moskitierą", która zapewnia dostęp tylko do podstawowych informacji. Okazało się, że tajne służby KRLD bardzo trudno jest śledzić telefony komórkowe. I chociaż mają oficjalną sieć telefonii komórkowej, nie pozwalają obywatelom dzwonić za granicę i korzystać z internetu, Koreańczycy znaleźli inną drogę. Coraz częściej zaczęli kupować chińskie telefony, które są nielegalnie importowane do kraju. Urządzenia te mogą działać w strefie 10-kilometrowej od granicy z Chinami. Jednak Koreańczycy z Północy rozumieją tę matkę i tamtychWięcej korzystanie z tego telefonu jest bardzo niebezpieczne.

Rozwój środowiska informacyjnego w KRLD

Nie Kretczan, badacz z Korei Północnej, opublikował sprawozdanie na temat rozwoju środowiska informacyjnego w tym kraju. Z raportu opartego na wywiadzie 420 uciekł obywateli, jasne jest, że korzystanie z takich telefonów jest poważnym przestępstwem. Ponadto tajne służby rządowe mają urządzenia śledzące, więc korzystanie z takiego telefonu komórkowego jest konieczne w gęsto zaludnionym obszarze i bardzo szybko. Wielu obserwatorów wskazuje, że przywódca tego kraju, Kim Dzong Il, jest dobrze obeznany z technologią informatyczną i próbuje go wykorzystać na swój własny sposób, czyli oddać go do dyspozycji swoich obywateli. Oczywiście technologie te rozwijają się bardzo powoli w KRLD, co jasno wynika z całkowitej izolacji tego kraju, ale każdy krok w tym kierunku daje Koreańczykom północnym szansę na otrzymanie prawdziwych informacji. Może prędzej czy później doprowadzić do upadku reżimu w takim zamkniętym kraju. Ale podczas gdy Korea Północna pozostaje bez Internetu, reżim nie martwi się o nic. Jednak nie może pozostać tak długo. W końcu wielu obywateli uzyskuje dostęp do sieci telefonii komórkowej za nielegalne połączenia za pośrednictwem nielegalnych metod. Wielu biegnie dobrze.

Wnioski

Wiele osób próbuje zrozumieć, dlaczego Korea Północna nie ma internetu, ponieważ sama sieć nie stanowi poważnego zagrożenia. W rzeczywistości, dla reżimu KRLD, jest to prawdziwe i straszne zagrożenie. Dla władz przez dziesięcioleciapropagowanie komunizmu i urok reżim cynicznie kłamał o pięknym życiu w kraju, w porównaniu do innych krajów i ich mediów transmisji wiadomości, że Korea piłce nożnej Pucharu Świata, wygrywając z miażdżącą drużyna Korei Południowej i tak dalej. d. Jeśli wszyscy obywatel ma dostęp do internetu w Korei Północnej, to natychmiast ujawnić kłamstwa ich rząd, a to z pewnością nie skorzysta reżim. Ale podczas gdy rząd KRLD udaje się powstrzymać interesu publicznego, a zwłaszcza oni nie próbują używać niedozwolonych technik. Ale prędzej czy później muszą być ujawnione, jako zamkniętego kraju, a może być nawet w tej formie, ale aktywny rozwój - nie.

Powiązane publikacje